środa, 13 listopada 2013

Design thinking...



Clark Kellogg przez całe zajęcia starał się zmienić nasze nastawienie i uzmysłowić nam jak łatwo jest przestawić swoje pojmowanie świata i problemów na inne tory. „Re-framing” przeprowadził na prostym przykładzie projektowania portfela. Na koniec zajęć większość z nas stwierdzała, iż „design thinking” nie jest prostym narzędziem, ale za to bardzo przydatnym.






Fot. W. Kujawski

1 komentarz:

  1. Faktycznie jeżeli jesteśmy kreatywni to jak najbardziej takie podejście może nam sporo pomóc. Ja u siebie jeszcze w firmie, aby ułatwić nam pracę wdrożyłem elektroniczny obieg dokumentów https://www.connecto.pl/jak-elektroniczny-obieg-dokumentow-wplywa-na-dzialanie-firmy/ i z tego co widzę to jak najbardziej pracownicy są zadowoleni.

    OdpowiedzUsuń